Kruczek – uroczysko pełne ludzi

Top 10 – rezerwaty i ścieżki przyrodnicze

Lasy Janowskie

Słowo uroczysko potocznie jest rozumiane jako miejsce odludne, tajemnicze, niezbadane, a nawet dzikie. Uroczysko Kruczek takie nie jest. Jego obecny wygląd ukształtował człowiek, ale w sposób umiejętny – w wartości przyrodnicze miejsca wkomponowane zostały motywy religijne i patriotyczne. Razem te trzy obszary tworzą spójną całość, chętnie odwiedzaną przez turystów i okolicznych mieszkańców.

Mapa pokazuje dojazd z janowa Lubelskiego do Uroczyska Kruczek

Do uroczyska można dojechać samochodem. To powoduje, że soboty czy niedziele jest tam tłoczno, a zaparkowane pojazdy kolidują z otoczeniem. Radzę więc wybrać się tam środku tygodnia – wtedy jest szansa, że będziemy sami lub prawie sami. Radzę też, aby pojechać tam rowerem szlakiem niebieskim do wsi Szklarnia – z centrum Janowa Lubelskiego są to zaledwie 4 km w jedną stronę. Można dojść także spacerem, wówczas najlepiej jest zaparkować auto w okolicy janowskiego zalewu.

Do Kruczka prowadzi utwardzona droga – zjazd jest wyraźnie oznakowany. Podążając nią zwróćmy uwagę na powieszone na drzewach małe „kapliczki” z nazwami największych bitew II wojny światowej. Jest ich kilkadziesiąt, w większości są ozdobione biało-czerwonymi wstążkami. To nawiązanie do aktywności partyzanckiej w okresie okupacji i wielkiej bitwy na pobliskim Porytowym Wzgórzu.

W połowie drogi do uroczyska zobaczymy pamiątkowy kamień, krzyż i kapliczkę. To miejsce upamiętnia cierpienie i śmierć młodej dziewczyny. Na kamieniu znajduje się tablica ze słowami: ”Gdy ginie pamięć, wtedy mówić będą kamienie”. W tym miejscu 21 maja 1861 r. na 15-letnią Anię Jedynak napadł Kozak; zgwałcił ją i okaleczył, wskutek czego dziewczyna zmarła.

Krzyż umieszczony przed uroczyskiem

Uroczysko wita ciekawym krzyżem z wyrzeźbionymi wizerunkami Jezusa Chrystusa oraz Boga Ojca. Niestety, także zaparkowanymi w lesie samochodami – to mało nastrojowe, ale w tygodniu lub poza sezonem turystycznym jest szansa, że ich nie będzie.

Trochę dalej czuć już ducha miejsca. Widzimy kapliczkę nakrytą metalową kopułą. Pod nią Jezus Chrystus z mocno wyeksponowaną koroną cierniową i rękami uwolnionymi z krzyża. Po lewej i prawej stronie stoją nakryte hełmami wojskowymi dwa rzeźbione kloce, na których umocowano płaskie krzyże. Na jednym z nich wyryto słowa przysięgi Armii Krajowej w wersji z grudnia 1942 r., na drugim słowa religijno-patriotycznej modlitwy.

Patriotyczna kapliczka i dwa krzyże, z wypisaną z przysięgą AK i modlitwą
Aleja ze stacjami drogi krzyżowej prowadzi do kapliczki św. Antoniego

To także miejsce, w którym rozpoczynają się rzeźbione w drewnie stacje drogi krzyżowej, które doprowadzą nas do kapliczki na wodzie. Jest ona poświęcona św. Antoniemu, który odpoczywał w tym miejscu w drodze z Leżajska do Radecznicy. Spod kamienia, na którym siedział, wytrysnęło źródło bijące do tej pory. Podobno ma ono przyśpieszać gojenie ran. Faktyczna historia tego miejsca sięga 1773 r. Po I rozbiorze Polski okoliczni mieszkańcy ustawili tu krzyż, a potem kapliczkę. Obecna kapliczka jest powojenna. Uroczysko znajdowało się wówczas przy szlaku handlowym z Lublina w kierunku południowym. Pozwalało zaopatrzyć się w wodę i odpocząć. W czasie II wojny światowej i w pierwszych latach powojennych w niedostępnej okolicy stacjonowali żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych.

Kapliczka św. Antoniego z ołtarzem polowym

Przed kaplicą znajduje się prosty stół ołtarzowy, a na skarpie piaskowej wydmy ustawiono ławki dla wiernych. Źródełko to po kilkudziesięciu metrach wpada do niewielkiej rzeki Trzebensz. Bierze ona swój początek na skraju Lasów Janowskich i po kilku kilometrach wpada do rzeki Białki. W całym biegu zachowała swój naturalny przepływ, pełen meandrów, zwalonych drzew i tam zbudowanych przez bobry. 

Przechodzimy przez mostek. Na drugi brzegu rzeki znajduje się wybudowany z drewna punkt widokowy. Pozwala on lepiej zobaczyć główny nurt rzeki, podmokłe tereny wokół niego i otaczającą przyrodę.

Kruczek jest miejscem pięknym i mocnym emocjonalnie. W moim odczuciu uroczysko nie powinno być tak łatwo dostępne dla ruchu samochodowego. Kilkaset metrów wcześniej powinien być wybudowany parking, a za nim ustawiony zakaz wjazdu. Kruczek zyskałby wtedy w każdym wymiarze, przede wszystkim religijnym, patriotycznym i przyrodniczym.

Warto zobaczyć w okolicy:

Skansen leśnej kolejki wąskotorowej w Janowie Lubelskim

Na wycieczkę do Kruczka możemy wyruszyć z Janowa Lubelskiego spod skansenu leśnej kolejki wąskotorowej. Wstęp tam jest bezpłatny, ekspozycja jest ogólnie dostępna. Kolejkę zbudowali Niemcy dla wywozu dużych ilości drewna. Tory prowadziły z Lipy do Bukowej. w 1952 r. przedłużono je do Biłgoraja. Pociągi kursowały do 1984 r., cztery lata później rozebrano torowisko. Do tej pory w terenie widoczne są fragmenty nasypów, nasyp, ślady po torowisku oraz mostki przerzucone nad rzekami.

Warto zobaczyć w okolicy:

Maliniec – ryby w lesie

Łążek Garncarski – z gliny ulepione

Szklarnia – mała wioska, suka i koniki biłgorajskie

Rezerwat Szklarnia – zob. Szklarnia – mała wioska, suka i koniki biłgorajskie

Porytowe Wzgórze – miejsce wielkiej partyzanckiej bitwy

Imielty Ług – dziki staw otoczony bagnami